Spis treści
Popularne edytory tekstu przyzwyczaiły nas już do tego, że podczas pisania możemy śledzić wzrokiem rosnącą liczbę słów w rogu ekranu. Osoby, które przesiadają się z tradycyjnego software’u na chmurowe Dokumenty Google bywają zaskoczone brakiem paska u dołu. Niedługo jednak będziemy mogli go sami uruchomić.
Google stawia na przejrzystość
Nie ma wątpliwości, że szaro-biały, minimalistyczny wygląd okna Dokumentów Google ma swoje zalety – pozwala nam obejmować wzrokiem dużą przestrzeń strony na raz, nie rozpraszać się zbędnymi elementami interfejsu i pracować w pełnym skupieniu. W niektórych sytuacjach potrzebujemy jednak dodatkowych narzędzi tekstowych i nie chcemy za każdym razem tracić czasu na wyszukiwanie ich w menu.
Licznik słów i znaków w Dokumentach Google
Licznik słów to jedna z opcji, które są dostępne w dokumentach od zawsze, ale nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Google słusznie założyło, że to narzędzie nie jest potrzebne wszystkim. Okno do sprawdzenia liczby słów i znaków możemy w każdej chwili wywołać skrótem klawiszowym:
[Ctrl] + [Shift] + [C],
lub też manualnie: wybierając pozycję liczba słów z rozwijanej zakładki Narzędzia.
Nowa funkcjonalność polega natomiast na tym, że zyskamy możliwość osadzenia licznika na stałe w oknie roboczym, by kontrolować objętość tekstu w czasie rzeczywistym.
Aby wyświetlić licznik słów, wystarczy zaznaczyć nowy checkbox w oknie liczba słów. Od tej pory okienko licznika będzie stale widoczne.
Wdrożenie tej nowości rozpocznie się 23. września i potrwa około piętnastu dni.
Kto skorzysta z licznika słów?
Google poinformowało, że nowa opcja w liczniku słów i znaków będzie dostępna we wszystkich wariantach Google Workspace. Opcja ta przyda się między innymi uczniom, studentom, dziennikarzom, copywriterom, redaktorom i tłumaczom. Każdy, kto w przebiegu swojej pracy lub edukacji musi dbać o pisanie tekstów o określonej objętości, będzie miał od teraz ułatwione zadanie.