O roli partnera Google Cloud – rozmowa z Martą Matysiak
21 listopada 2022Zapraszamy na rozmowę z Martą Matysiak – Head of Channel Google Cloud Polska. W dzisiejszym odcinku FlyTalks sporo uwagi poświęcamy rozwojowi ekosystemu partnerskiego Google Cloud.
Nasza rozmówczyni przedstawia rolę, jaką odgrywają partnerzy oraz jaką korzyść przynoszą oni docelowym klientom.
Rozmawiamy też o chmurze – czy optymalizacja kosztów to główny powód, dla którego kolejne firmy decydują się na to rozwiązanie, czy może najważniejszą przesłanką jest szybkie skalowanie biznesu i przyspieszenie wypuszczania produktów na rynek?
Marta ocenia też rozwój Google z perspektywy pracy w firmie od pięciu lat. Zapraszamy do wysłuchania tego odcinka.
W odcinku wystąpili:
Przeczytaj odcinek:
Witaj w świecie FlyTalks, łączymy tutaj świat biznesu i technologii, to rozmowy z ekspertami IT i chmurowego świata, który powstaje na naszych oczach. Dzisiaj bardzo po partnersku. Wątek partnera będzie bardzo ważnym elementem z Head of Channel Google Cloud Polska. Poznajmy dzisiejszego gościa. Witaj, Marto.
Cześć Konrad.
Czym się zajmujesz?
Ja się nazywam Marta Matysiak, w Google Cloud zajmuję się rozwojem ekosystemu partnerskiego, jestem Channel Leader na Polskę i mam przyjemność pracować z partnerami na terytorium Polski. Wcześniej CEE, teraz Polska.
Koncentrujesz się na naszym kraju. To przyjrzymy się trochę naszemu regionowi, który ostatnio też świętował swoje pierwsze urodziny i trochę sobie pogadamy o projektowaniu świata w oparciu o chmurę. Przede wszystkim chciałbym się skupić na roli partnera w ekosystemie Google. Czy tam są jakieś zmiany? Czy biznes ma jakieś obawy we współpracy z partnerami? Bo teraz sytuacja chyba się będzie zagęszczać, to trochę wiąże się z wakacjami, więc może w ogóle od tego zacznę. Ty raczej jesteś z tych, którzy unikają tłumów czy odpoczywasz raczej w tym wysokim sezonie?
Staram się wypoczywać, gdy jest na to czas, czyli chodzi o okres wakacyjny i rzeczywiście wcześniej trudno mi się było wyłączyć, gdzieś tam mail był pod ręką. Natomiast postanowiłam sobie już drugi rok z rzędu, że gdy jestem na urlopie, to mnie rzeczywiście nie ma. Jeśli jest nagła sytuacja, to telefon mam, ale nie zerkam, nie sprawdzam. Taka higiena umysłowa raz na rok jest potrzebna.
Powiedz mi, czy to jest tylko moje osobiste wrażenie, że ostatni kwartał roku to jest taki bardzo gorący czas, przynajmniej dla partnerów, nowe umowy i w ogóle chmura. Czy Google Cloud też ma takie spojrzenie, jeśli chodzi o ostatni kwartał?
Tak, oczywiście sama chmura to nie jest jakiś biznes sezonowy i potrzeby na chmurę są całoroczne, natomiast tak, my rok finansowy zamykamy z końcem roku kalendarzowego, więc to Q4 jest zawsze najbardziej intensywnym okresem. Mamy też coś takiego jak umowy commitmentowe z klientami, które chcemy właśnie pod koniec roku finalizować, tak żeby też mieć taką pewność, jaki wolumen biznesu nas czeka w konsumpcji już w przyszłym roku. Więc zgadza się, Q3, Q4 to jest taki gorący okres.
Skoro wspomniałaś o umowach commitmentowych, jest to forma na obniżenie kosztów chmury, jakąś optymalizację kosztów? Z czym dokładnie się to wiąże? Ja wyobrażam sobie to jako pewne zobowiązanie do użycia, a dzięki temu chmurę mogę mieć po prostu taniej.
Myślę, że to jest dobre podsumowanie. Pierwsze nasze rozmowy z klientami nie dotykają commitmentu, to jest pay as you go, bo taka jest tak naprawdę natura chmury. Natomiast w momencie, gdy klient już jest dojrzałym klientem, wie, z jakich produktów korzysta, na jaki czas ich potrzebuje, to mamy możliwość umowy commitmentowej, gdzie gwarantujemy z naszej strony resources, możemy potwierdzić cenę lub zaoferować lepszą cenę, jeżeli chmura jest wykorzystywana w takim pakiecie na dany czas, na 2-3 lata. Jest to jedna z opcji zakupu chmury, natomiast pay as you go jak najbardziej, jest tą alternatywą pewnie bardziej znaną.
Jasne, jeśli mówimy o partnerach, bo partnerzy też trochę pomagają w tym wszystkim, to czy możesz nakreślić rolę partnera w ekosystemie Google, jakie jest jego miejsce, jak współpracujecie z partnerami, jak można się nim stać? Tak na razie od ogółu.
Mogę powiedzieć, że partner stanowi takie centralne miejsce w naszym biznesie Google Cloud, mamy strategię współpracy z partnerem w 100% tematów, tak chcemy do tego podchodzić. Mam na myśli tematy od działań przedsprzedażowych, od consultingu, po wdrożenia, implementacje, utrzymanie klienta. Mam tu też na myśli na przestrzeni całego naszego portfolio produktowego. Zostając partnerem Google Cloud, ma się dostęp do sprzedaży, świadczenia usług w obrębie całego portfolio produktowego i w obrębie wszystkich dodatkowych usług typu Professional Service, więc tutaj mocno podtrzymujemy to, że działamy blisko z partnerami, chcemy się z nimi w 100% skalować. To jest tak naprawdę też jedyna dla nas możliwość do dynamicznego wzrostu, takie mamy plany na rynku polskim, więc partnerzy są integralną częścią tego procesu. To nie jest też tak, że one size fits all, natomiast mamy różne modele partnerstwa. Mamy partnerów resellingowych, czyli partnerów, którzy odsprzedają naszą infrastrukturę. Myślę, że nie mamy już kategorii partnera, który jest tylko resellerem, tam zawsze jest jakaś value-added service, którą ten partner świadczy, natomiast jeżeli partner chce się skoncentrować tylko na usługach w swojej domenie działań, to mamy ścieżkę partnerów usługowych i ta jest chyba najszersza, bo dotyczy wszystkich naszych produktów, ale też wszystkich możliwości etapów czy procesów z klientem od przedsprzedaży do posprzedaży. Mamy też partnerów technologicznych, czyli partnerów, którzy budują swoje rozwiązania na infrastrukturze GCP. Mówimy tu zarówno o mniejszych, lokalnych firmach specjalizujących się w danej usłudze i oferujących np. SaaS dla konkretnej branży, konkretnego klienta, czy też o takich dużych partnerstwach technologicznych, globalnych typu SAP, VMware. Wszyscy partnerzy działają blisko z naszym działem handlowym. Raczej unikamy modelu sprzedaży bezpośredniej, więc chcemy mieć partnera przy każdym temacie. Nasz Partner Program jest programem otwartym, oczywiście są pewne kwalifikacje do spełnienia, pewne oczekiwania w stosunku do partnera, natomiast sam program jest bezpłatny, otwarty, można aplikować i tę ścieżkę z nami rozpocząć.
Czyli każdy może zostać, po spełnieniu pewnych wymogów, partnerem Google.
Tak, natomiast później życie weryfikuje, z którymi partnerami pracujemy bliżej. Oczywiście to jest później poparte tym, czy mamy wspólne plany biznesowe, wspólny model go-to-market.
Jaką drogę musi przebyć to przedsiębiorstwo? Czy oceną tego, czy dobrze współpracuje się wam z partnerem, mogą być certyfikaty i specjalizacje uzyskiwane przez partnera?
Tak, certyfikacje są takim twardym kryterium zostania partnerem. Certyfikacje to oczywiście jest dopiero poświadczenie pewnych kompetencji. W pierwszej fazie partner jest memberem, czyli nieautoryzowanym partnerem. To jest taki okres inkubacji dla partnera, podczas którego nabywa kompetencje, szkoli się, ma zapewnione materiały z naszej strony, ma ścieżki szkoleniowe przygotowane przez nas. To jest ta faza szkolenia, która powinna się zakończyć sukcesem, jakim jest zdobycie certyfikacji technicznych. Certyfikacje techniczne pozwalają partnerowi uzyskać status partnera, natomiast później jeszcze mamy opcję zostania partnerem premier level. I znowu, certyfikacje są częścią tego procesu, natomiast tu już mówimy o wolumenie biznesu, który wspólnie generujemy, biznesplanie, z którego się wywiązujemy i kilku innych czynnikach. W miarę wzrostu dojrzałości naszej współpracy partner ma szansę zostać partnerem premier.
Da się wyszczególnić jakieś korzyści, mówię tutaj o korzyściach biznesowych, jakie można wyodrębnić, współpracując stricte z partnerem? Czy to jest taki trochę pomost ułatwiający kontakt, czy po prostu to jest łatwiejszy dostęp do inżynierów? Co tutaj jest taką największą korzyścią?
Mówisz z perspektywy klientów?
Tak, klientów i biznesu.
Przede wszystkim, rynek chmury jest coraz bardziej dojrzały, ale to jeszcze nie jest etap pełnej dojrzałości. Często firmy na rynku nie mają u siebie kompetencji cloudowych on board, dopiero je budują. Więc partner jest z jednej strony podmiotem, który może te kompetencji w szybki, prosty sposób dostarczyć. Nasi partnerzy obecnie odpowiadają za 50% certyfikacji profesjonalnych Google Cloud na rynku polskim, więc 50% z nich jest w rękach partnerów, a więc szybki dostęp do ekspertyzy, doświadczonych ekspertów u partnera, certyfikowanych Cloud Architectów, inżynierów, to chyba jest taki największy benefit. Partnerzy też są w stanie pomóc ułożyć sobie taką ścieżkę edukacyjną u klienta, w tej podróży im pomóc. Poza tym warto podkreślić, że partnerzy często mają różne referencje, działają globalnie, regionalnie, więc mają sprawdzone modele biznesowe, które mogły realnie klientowi pomóc i skrócić czas poszukiwań. Z naszej perspektywy partnerzy są przedłużeniem Google. Dbamy o to, żeby partnerzy mieli wysokie kompetencje potwierdzone przez zewnętrzne audyty, przez nas, przez Google, więc my współpracując z partnerem, przedstawiając partnera klientowi, jesteśmy przekonani, że ta usługa, którą świadczy partner, przynosi realną wartość klientowi.
Zanim zapytam cię o to, jak pomóc klientom w doborze dobrego partnera, czyli czym powinien się charakteryzować i kim powinien być, czym powinien się odznaczać, to czy ta rola i walor edukacyjny to jest naprawdę duża część bycia partnerem i partner powinien edukować, szerzyć kaganek cyfrowej ewangelizacji?
Tak jest. To partner się powinien edukować i edukować dalej, więc nasza rola jest taka trochę train the trainer w stosunku do partnerów. Natomiast partnerzy jak najbardziej powinni kaganek oświaty szerzyć na lokalnym rynku i to tak się chyba rzeczywiście dzieje. Ja myślę, że my, jako Polska, jesteśmy w top trzech krajach Europy, jeśli chodzi o kompetencje, certyfikacje. Więc myślę, że tutaj partnerzy odgrywają naprawdę dużą rolę i tę wiedzę przekazują klientom. To jest tylko jeden wymiar, ich jest więcej, ale ten wymiar edukacyjny jak najbardziej. Z naszej perspektywy najpierw musi być ta wiedza, kompetencje, żeby klient mógł też w spokojny sposób ten projekt rozpocząć, to jest taki must have w podejściu do projektu.
To miło słyszeć, że ta wiedza pada na podatny grunt i że ludzie chcą się certyfikować. To fajnie stawia Polskę na tle Europy czy świata, więc to akurat bardzo cieszy. Czy zgadzasz się z taką maksymą: "Zdigitalizuj się albo zgiń"? Bo mówimy o edukacji, jeszcze jesteśmy w ogonku, ciągle się szkolimy, jest coraz lepiej, inni straszą już, że to teraz.
To jest dosyć brutalne stwierdzenie, ale myślę, że ma w sobie dużo prawdy. Generalnie, z naszej perspektywy, każda firma na rynku docelowo będzie firmą IT. Ale dlaczego tak jest? Może nie każda firma jeszcze zdaje sobie z tego sprawę, że już musi, ale tak naprawdę każdy z nas, odbiorcy produktów danych firm, usług, my wszyscy żyjemy już dzisiaj w internecie, żyjemy cyfrowo. Więc te firmy siłą rzeczy muszą stać się firmami cyfrowymi. Konkurencja wyrasta z różnych niespotykanych miejsc, dzisiaj największą konkurencją dużej firmy niekoniecznie musi być jej odpowiednik, bezpośredni konkurent, tylko właśnie jakiś mały start-up, który w prostszy, szybszy sposób może usługę na rynek dostarczyć. Ta świadomość, że się musimy digitalizować, powinna dotyczyć tak naprawdę każdej branży, każdej firmy. Być może jest to dość ostre stwierdzenie, ale ja bym się pod nim podpisała.
A podoba ci się takie trochę, nie chcę powiedzieć burzenie porządku świata, ale, że właśnie maluczcy mogą tutaj walczyć z wielkimi korporacjami, bo nagle dostali podobne narzędzia?
Tak, chyba widziałeś mój LinkedIn.
Tak, to jest inspiracja, więc pytanie, czy tak jest w istocie?
Myślę, że tak jest, dlatego trochę naszym celem, jako Google, jest właśnie taka demokratyzacja wiedzy i informacji, to jest takie nasze hasło core'owe. I chociażby właśnie inwestycja, o której wspomniałeś wcześniej w Region Google Cloud w Warszawie, to jej celem jest dokładnie to: wyrównanie szans nawet małym, lokalnym firmom, które nie miały zaplecza IT, ale już dzisiaj w bardzo prosty sposób mogą sobie tą lukę zaadresować, korzystając z usług chmurowych. Dzisiaj taki deweloper w Polsce, w Europie Środkowo-Wschodniej ma takie same narzędzia jak deweloper w Silicon Valley. Myślę, że właśnie takimi inwestycjami adresujemy tę potrzebę szybkiego wypełnienia IT gapu.
Przedsiębiorca z Kalifornii, musimy to podkreślić, ma takie same możliwości techniczne i technologiczne jak przedsiębiorca z Polski. Wrócimy tutaj jeszcze na chwilkę do partnerów, bo pytanie brzmi: Jak wybrać tego dobrego partnera, będąc klientem? Kogo szukać?
Paleta partnerów jest szeroka. Mamy partnerów globalnych, wszystkim znanych GSI-ów, mamy lokalnych integratorów, mamy partnerów butikowych, więc tak naprawdę klient powinien być od potrzeby. Czyli my w rozmowach z klientem chcemy dotrzeć do core'u, czyli jaka jest potrzeba biznesowa. Później ta układanka partnerów, wspólnie z partnerami, jest adresowana. Często też to nie jest jeden partner i myślę, że to jest też taka cecha kompleksowych projektów IT, że nie jest to praca dla jednego partnera, tylko często jest to uzupełnienie kompetencji różnymi partnerami, czy to właśnie w obszarze infrastruktury, czy bardziej w obszarze danych, czy jakiejś specjalnej potrzeby. Oczywiście, mamy certyfikacje, kompetencje techniczne potwierdzone w obiektywny sposób przez audytorów. Mamy coś takiego, co się nazywa specjalizacje, jako partner też pewnie wiecie, ekspertyzy i specjalizacje, czyli potwierdzone kompetencje partnera przez pryzmat zarówno certyfikacji, ale również poprzez referencje klientów. I to też jest miernik, czy dany partner w danym obszarze już wcześniej działał, pracował. Referencje czy to z innych rynków, czy podobnego zastosowania u innego klienta, więc myślę, że to jest taki czynnik, na który klienci powinni patrzeć i powiedziałabym też jeszcze taki kulturowy feat. To nie jest być może formalnie wylistowane jako twardy wymóg od partnera czy w rozmowach z klientem, natomiast jeśli chodzi o Google my szukamy właśnie tego Googlinessu przy współpracy z partnerami. Nie wiem, czy słyszałeś o tym koncepcie. To jest pewna kultura w pracy, współpracy i w tym ujęciu, o którym teraz mówimy, czyli współpracy partnera z klientem, nam zależy, aby partner w podobny sposób jak my patrzył na klienta. Czyli nie jesteśmy tam po to, żeby domknąć deal, jak się to kiedyś mówiło. My jesteśmy tam, żeby być partnerem tego klienta, żeby patrzeć na niego w ujęciu długofalowym, przede wszystkim też sama chmura nie jest produktem, to nie jest pudełko, które sprzedajemy i idziemy do innego klienta, tylko to jest usługa, która jest też rozliczana rekurencyjnie, z której tak naprawdę klient czerpie więcej korzyści, im dłużej korzysta z chmury, tym większe ma możliwości, benefity. Chcemy, żeby właśnie partner w ten sposób do tego podchodził, czyli rozumiał potrzeby klienta długofalowo, skupiał się na zaadresowaniu potrzeb, a biznes will follow. Tutaj bym jeszcze dodała, jak my patrzymy na klientów. Oczywiście klienci są zróżnicowani, różne branże różnie do transformacji cyfrowej podchodzą, natomiast my mamy taką filozofię podejścia do klienta "meet you where you are", czyli spotkania klienta w tym dokładnie miejscu, w którym on jest. Czasami to może być nawet krępujące miejsce dla klienta, bo jeszcze na przykład nie rozważał w ogóle sprzedaży internetowej. Od tego punktu planujemy wspólnie kolejny krok, więc ten kolejny krok dla jednego klienta może być zupełnie innym krokiem niż dla tego dojrzałego, natomiast tu jest rola partnera i nas, żeby w tej drodze, niezależnie gdzie ona się rozpoczyna, pomóc.
Czy takim nadrzędnym celem, z jakim się spotykasz, celem biznesu, jest optymalizacja kosztów? Czy może chodzi trochę o coś innego albo czy ten udział ludzi, którzy chcą potencjał chmury wykorzystać, a niekoniecznie tylko dostać mniejszy rachunek pod koniec kwartału za infrastrukturę, czy ten udział jest większy? To znaczy, czy trochę jest większa świadomość, jaki potencjał drzemie w tym?
My nigdy nie rozpoczynamy rozmów od tego argumentu, że jest optymalizacja kosztowa. Długofalowo ona jest, natomiast na pojedynczym projekcie niekoniecznie, ale znowu to jest kwestia tego, jak definiujemy koszt. Bo klient musi wziąć pod uwagę, że sam koszt za infrastrukturę to jest jedno, natomiast chmura eliminuje różne inne koszty, których klient być może nawet nie wlicza tak na bieżąco, nie jest świadomy, że je ma. Nie na tym pozycjonujemy wartość chmury. Z naszej strony, chmura powinna być taką odpowiedzią na potrzeby szybszego skalowania biznesu, szybszego wypuszczenia produktów na rynek, czyli znów, taki time-to-market. Ta chmura jest narzędziem, które pozwala firmom działać szybciej, sprawniej. Ja bym powiedziała, że raczej budujemy na tym, że to jest szybkość takiego time-to-market i tutaj też te oszczędności później się pewnie mogą z tego rodzić.
I to jest taki największy, koronny argument, który przekonuje biznes do przesiadki często do dużej pracy na starcie?
Chyba znowu nie ma jednego argumentu, który odpowiada wszystkim, natomiast generalnie koncepcja optymalizacji, szybszego time-to-market, to jest ten argument, który pojawia się w większości rozmów. Wychodzimy od potrzeb, więc ja bym nie dawała takiego jednego głównego argumentu. Znowu, to co przemawia, to też są use case'y projektów, które zostały zrealizowane gdzieś indziej, pokazujemy dokładnie, jakie były benefity, nie tylko finansowe. To chyba jest taki argument, który też przemawia do klientów, jeżeli widzą, że ktoś inny już to też zrobił i działa to z sukcesem.
A mówiąc o innym rodzaju korzyści i o innych kosztach, mówię tutaj o kosztach środowiskowych, bo ja sobie bym życzył, żeby biznes trochę myślał o tym, zwiększa się ten odsetek ludzi, którzy cieszą się, że ta chmura jest ze źródeł odnawialnych, jak mówię tutaj o Google? Czy te koszty środowiskowe, oprócz tych zwykłych, można też zmniejszać, korzystając z chmury?
To jest teraz temat na topie i rzeczywiście mam wrażenie, że to rezonuje już nie tylko na rynkach zachodnich, ale też w Polsce, która nie jest najzieleńszym krajem, natomiast jest świadomość biznesu, że to istotny czynnik i że chmura w realny sposób może w tym pomóc. Więc ja myślę, że tutaj mamy już duży progress. Spektakularnych projektów jeszcze w tym obszarze lokalnie nie mamy, one się dopiero toczą, natomiast z perspektywy Google, my też mamy wiele kampanii i takich mechanizmów, które te rozmowy powinny ułatwiać. Mamy ten cel, jako Google, jesteśmy firmą mocno stawiającą na sustainability i staramy się to klientom przekazywać. Myślę, że kierunek jest dobry, tak jak mówię, nie mamy tu jeszcze spektakularnych na razie lokalnych sukcesów, to jest coś, do czego zapraszamy partnerów, żeby w tym obszarze działać, to jest jeden z takich focusów na ten rok i na przyszły również.
Dobrze wiedzieć. Mówiliśmy o korzyściach, mówiliśmy o tym, co może skusić biznes w ogóle do współpracy z chmurą i zaznajomienia się z nią, natomiast jakie ma obawy? Czy możemy nakreślić pokrótce obawy? Wiem, że one są takie powtarzalne i tendencyjne. Spotkałem się z tym, że niektóry rodzaj klientów może mieć też obawy w ogóle przy współpracy z partnerem. Bo po co z partnerem, skoro można współpracować ze źródłem? A czasem to jest utrudnione.
Obawy często to są jakieś nawet blokady mentalne, często, na pewno ty też się z tym spotykałeś, takie argumenty przechowywania danych w Polsce, tutaj nikt nie miał dostępu, powoływano się na to, że dana branża ma taki wymóg. Często realnie takiego wymogu nie ma, to jest takie przyzwyczajenie, że wolimy coś, co jest w Polsce, blisko. I my tak naprawdę na tę potrzebę mentalną odpowiedzieliśmy. Wydaje mi się, że te blokady wynikają często z takich przyzwyczajeń, natomiast chyba pragmatyzm zaczyna górować. Mieliśmy pandemię, widzieliśmy, jak rzeczywiście ta cyfryzacja przyspieszyła, więc okazuje się, że można, że się da, że wtedy te wymówki nie mają już bazy, bo musimy coś zrobić szybko. Więc wydaje mi się, że też te obawy się gdzieś tam zmniejszają, natomiast jeśli chodzi o samą pracę z partnerem, to pewnie klient zawsze woli powiedzieć "wolę pracować z vendorem", ale to też jest nasz obowiązek, aby przekazać informację, że właśnie z partnerem ta droga do chmury może być szybsza, prostsza, łatwiejsza. Co więcej, często nawet komercyjnie może być bardziej opłacalna niż praca bezpośrednio z Google. Jak wiesz, my, jako Google, jesteśmy przede wszystkim firmą technologiczną, nie jesteśmy stricte firmą sprzedażową, czyli inwestujemy bardziej w rozwój produktów niż rozwój naszej siatki sprzedawców i chcemy właśnie, aby to partnerzy byli tym głównym wehikułem rozwoju rynku cloudowego w Polsce. Takie obawy się mogą zdarzać, ale wtedy odsyłaj do nas, będziemy odpowiednio przekonywać do współpracy z partnerem, strategia firmy jako tako jest, aby w 100% pracować z partnerami i tutaj się to nie zmienia.
Przypominam, że rozmawiamy w ramach FlyTalks z Martą Matysiak - Head of Channel Google Cloud Polska i za nami pierwsze urodziny regionu. To wszystko wiąże się z pozbawieniem blokad mentalnych niektórych segmentów, bo w końcu mamy region w Polsce, zlokalizowany w Warszawie. Cały internet widział uśmiechnięte twarze, biznes, który korzysta z tej chmury. Co jeszcze działo się na tym evencie, co jeszcze tam można było wyczuć oprócz fajnej atmosfery i, zakładam, korzyści biznesowych? Co od Twojej strony tam się działo?
Ten event to rzeczywiście był pretekst, żeby się spotkać i podsumować sobie działania ostatniego roku. Jak wiesz, Google jest pierwszym na razie i jedynym vendorem z infrastrukturą lokalną w tej części Europy w CEE, więc te urodziny to był rok podsumowania tego, co się zadziało, a zadziało się dużo, w ogóle zainteresowanie projektami cloudowymi obserwowaliśmy na przestrzeni ostatniego roku. To spotkanie miało na celu też nas połączyć, my to robimy celowo, chcemy mieć w jednej sali partnerów, klientów i prospektów. Bo chcemy, żeby nasi obecni klienci dzielili się wiedzą, doświadczeniem z prospektami, z kolei partnerzy są tam, żeby przy tych projektach uczestniczyć, więc celowo takie umieszczenie tych trzech kategorii osób w sali ma nam wspólnie generować biznes, udostępnić miejsce networkingowe. I tak się działo, mieliśmy mnóstwo partnerów, klientów, mieliśmy speakerów i z Polski, i z zagranicy. Wydaje mi się, że ten cel networkingu i dzielenia się wiedzą osiągnęliśmy. Był dobry moment na podsumowanie tego ostatniego roku, widzimy, że tendencja jest zwyżkowa, jeśli chodzi o adopcję chmury i pewnie takich eventów będzie więcej.
To na pewno był bardzo ważny moment, jeśli chodzi o historię polskiej cyfryzacji. Czy możemy oczekiwać jakichś kolejnych kamieni milowych, może to być też sfera marzeń albo to, czego byś w ogóle sama sobie życzyła?
Nie wskażę jakiegoś konkretnego wydarzenia, na które czekam, ale to, czego bym sobie i nam wszystkim życzyła, to tego, aby ta adopcja chmury, poza tym, że się odbywa horyzontalnie, bo rzeczywiście tak jest, w latach 2018-2019 było mniej więcej 10-11% adopcji chmury, teraz już mówimy o 30-procentowym wykorzystaniu chmury. Te 30% to jest 30% firm, które rzeczywiście skorzystały z chmury, natomiast jak głęboka jest penetracja tego wykorzystania chmury. Nie sama adopcja tak horyzontalnie, natomiast jak głęboko w tę chmurę wchodzimy, czy to jest jeden workcode, czy podchodzimy holistycznie do transformacji przedsiębiorstwa, więc myślę, że to pewnie będzie taki cel, do którego będziemy wspólnie dążyć. Nie sama ilość firm, które z tego korzystają, tylko jak głęboko ta transformacja przebiega w organizacji.
Stuknęło Ci 5 lat w Google. Po pierwsze, gratulacje. Rozumiem, że od pięciu lat obserwujesz chmurowy rynek, pewnie dzieje się to nawet dłużej. Co w ogóle się zadziało, jak porównujesz początek w Google i naszą sytuację względem 2022 roku?
Ja myślę, że to jest bardzo duża różnica. Rzeczywiście, jak dołączyłam do Google, to nasz taki zespół customer facing - zespół, który pracował bezpośrednio z klientami i partnerami, miał pewnie z pięć osób lokalnie. Tych osób teraz jest kilkadziesiąt. Natomiast sam zespół Google Cloud Poland obecnie składa się z ponad ośmiuset osób w Warszawie. Może to też nie jest taka powszechna informacja, Google Cloud ma w Polsce swoje centrum inżynieryjne, mamy setki specjalistów, którzy tę chmurę realnie tworzą. Czyli mamy product teamy, które dewelopują chmurę w Polsce i to rzeczywiście się rozwijało na przestrzeni tych ostatnich kilku lat. Z perspektywy Google, Polska i ten obszar CEE ma duży potencjał. Pierwsze projekty to były głównie projekty workspace'owe, to też wy byliście od początku tej drogi i wiecie, że pierwsze nasze projekty to były de facto workspace'owe. Jeśli chodzi o kolaboracje, o współpracę ten Cloud później pojawiał się stopniowo i dzisiaj pokrywamy cały rynek. Oczywiście, chcielibyśmy, żeby było tego więcej, natomiast mamy już referencje do wyboru rynku enterprise, rynku corporate, właściwie w każdej branży, więc tak z perspektywy Google ten rozwój był bardzo dynamiczny, ale to odpowiada na to, jak po prostu Polski rynek się rozwija. Myślę, że idzie to w dobrym kierunku, nie mówię tylko o Google, tylko widzimy też działania konkurencji i tego, co się w Polsce dzieje. Wydaje mi się, że będziemy niedługo mieli taką pełną infrastrukturę, pełne możliwości dla klientów. Na pewno multicloud się będzie rozwijał, więc cieszymy się, że jesteśmy tutaj dużą częścią tego, co się na rynku polskim dzieje.
Jak bardzo przydaje ci się znajomość języków w pracy? Niekoniecznie języków programowania, tylko po prostu języków obcych w tych czasach, kiedy po prostu możesz użyć translatora? To jest fajny skill?
Masz rację, mamy Google Translator, to świetnie działa, coraz lepiej. Ostatnio języki mi się głównie przydawały właśnie na wyjazdach wakacyjnych. Sam Google jest oczywiście firmą międzynarodową, angielski jest naszym językiem na co dzień, natomiast ludzie generalnie są z różnych zakątków świata i nie mówię tylko o ludziach na callach, tylko o naszym warszawskim biurze. Więc pod tym względem jak najbardziej, jeżeli mamy projekty z zagranicy, to ten język jest nice to have.
Marta Matysiak - Head of Channel Google Cloud Poland, bardzo dziękuję Ci za rozmowę. Mam nadzieję, że do usłyszenia jeszcze w ramach naszego podcastu i może też wydarzeń, które będzie dane nam współtworzyć. FOTC razem z Google Cloud Polska, wrzesień to np. Cloud Days, a pewnie takich spotkań będzie coraz więcej.
Zapraszamy i dzięki, Konrad, za rozmowę.
A z kim rozmawiamy w ramach kolejnego odcinka FlyTalks? Subskrybuj podcast, by być na bieżąco.